Opryskiwacz – „doraźna konewka”

//Opryskiwacz – „doraźna konewka”

Ostrzeżenia o ryzyku „suszy 50-lecia” niestety potwierdzają się z każdym dniem. Sytuacja meteorologiczna (deficyt opadów) oraz prognozy skromnych opadów na maj są niekorzystne. W mniej zasobnych w wilgoć częściach pól wschody roślin jarych ewidentnie są zakłócone.

https://wtk.pl/magazines/36-otwarta-antena?episode=57833

Prostym i szybkim sposobem na doraźne wspomożenie roślin w krytycznych warunkach niedostatku wilgoci może być opryskiwacz ciągnikowy.
W pierwszych fazach rozwojowych, gdy system korzeniowy jest niewielki, płytko penetrujący profil glebowy i wrażliwy na przesuszenie, dostarczenie nawet niewielkiej ilości wody może być „zbawienne”. Możemy uratować przed całkowitym zamarciem roślin w stanie krytycznego deficytu wody, możemy dostarczyć wilgoć niezbędną do utrzymania podstawowych czynności życiowych. Pozwolimy przetrwać roślinom i wytworzyć jakikolwiek plon.
W celu wykorzystania standardowego opryskiwacza wystarczy zastosować czystą wodę i uruchomić rozpylacze o najwyższym wydatku spośród dostępnych. Obniżyć belkę do wysokości 40 cm, a ciśnienie dobrać tak, aby uzyskiwać rozpylenie co najmniej średnio-kropliste lub grubsze, celem zmniejszenia odparowania.
Innym wariantem wsparcia roślin w okresie deficytu wilgoci może być rozlewanie wody z użyciem końcówek do wysokoobjętościowego nawożenia RSM i innych nawozów ciekłych – czyli FESI.

FESI znajdziesz tutaj

 

2020-04-23T13:44:26+02:00 2020/04/23|